Stare słowiańskie święto, Zamknięcie Svargi, czyli Vyri, przypada 14 września. W tym czasie plony są już zbierane z pól i chociaż zima jeszcze nie nadeszła, nadchodzi czas świąt.
Vyri to starożytna nazwa Raju wśród Słowian Wschodnich. Według legend wierzono, że królestwo niebieskie jest albo za chmurami, albo gdzieś w pobliżu ciepłego morza, gdzie przez cały rok jest ciepło. Odlegli przodkowie wierzyli, że dusze zmarłych mieszkają w Vyriya. Ptaki przylatują tutaj, do Górnego Świata, jesienią, aby spędzić zimę. Dlatego Słowianie wierzyli, że dzięki ptakom można przekazać wiadomość swoim bliskim, którzy opuścili ten świat. W Vyrii rośnie drzewo świata (zazwyczaj w jego roli występuje dąb lub brzoza), na którym żyją razem ptaki i dusze zmarłych. Również w Raju dla dobrych ludzi znajdują się studnie z czystą, zimną wodą, wokół których pachną kwiaty i rosną jabłonie. Kluczem do całej tej wspaniałości jest jaskółka - to właśnie ten zwinny ptak powierzyli mu bogowie.
Odlegli przodkowie słowiańscy wierzyli, że przy zamknięciu Svargi bogini Żywa opuszcza ziemię - uosobienie wiosny, młodości, żyzności gleby, bogatych zbiorów, młodości i piękna natury i człowieka. Żyje - jedno z ulubionych bóstw Słowian Wschodnich, a oni zorganizowali dla niej luksusową wyprawę, aby bogini mogła z powodzeniem dostać się do Górnego Świata. Po żniwach ludzie z pewnością dziękowali hojnemu bóstwu za jego dary i prosili, aby nie zapomnieli o powrocie następnej wiosny. A po 14 września w ich posiadanie wchodzą inni, bardziej surowi właściciele - Zima i Mróz. Od tego dnia duchy przodków nie mogą już chodzić po ziemi.
Jednak ten stan rzeczy nie trwa wiecznie. 25 marca rozpoczyna się święto otwarcia Svarga. Żywa powraca na ziemię - ona i jej młode asystentki unoszą się w powietrzu. Przyroda i zwierzęta budzą się z zimowego marazmu, powracają ptaki. Dusze zmarłych również schodzą na ziemię. Aby Żiwa powróciła jak najszybciej i nadeszła wiosna, kobiety wezwały boginię specjalnymi pieśniami.