Dziedzictwo i kultura naszych przodków opiera się głównie na zmieniających się porach roku i ruchu ciał niebieskich, zwłaszcza Słońca. Święto równonocy wiosennej (21 marca) nie jest wyjątkiem i gloryfikuje przybycie Spring-Vesty, żegnając się z Winter-Marą.
Słowianie zawsze starali się żyć w harmonii i harmonii z naturą i obchodzili dni zmieniających się pór roku, ponieważ to jest podstawa wszystkiego, co istnieje - tydzień przed równonocą i tydzień po.
Dzień równonocy wiosennej (początek astronomicznej wiosny) miał wiele nazw - Wielki Dzień, Krasnaja Gorka, Wielki Dzień, Krasnogor, Komoeditsa. Nasi przodkowie uważali ten dzień za początek Nowego Roku, ponieważ Yarilo-Słońce stopiło śnieg, a cała przyroda odrodziła się i odrodziła, zaczęło się nowe życie.
powiedzenie „Pierwszy naleśnik jest nierówny” pierwotnie miało zupełnie inne znaczenie niż teraz. - czyli niedźwiedzie. Ponieważ w tych dniach czcili także Boga Niedźwiedzia, ludzie udali się w uroczystej procesji do lasu i kładli upieczone naleśniki na pniakach do leczenia Niedźwiedzia. Dopiero potem rozpoczęły się zabawy i świąteczne uroczystości.
W święto Maslenicy i Równonocy wszyscy członkowie zebrali się, aby celebrować i odprawiać rytuały. Po długiej zimie ludzie planowali rozpoczęcie prac polowych i wzywali do dobrych zbiorów. Nasi przodkowie zaaranżowali trojaczki, zawody siłowe i wytrzymałościowe oraz oczywiście smakołyki i wykwintne jedzenie. Od trudnej i nudnej zimy odbywały się rytuały oczyszczające. Oczyszczał ich ogień i dym - przeskakiwanie przez ogień i ogniste koło.
W dniu równonocy wiosennej zwrócono dużą uwagę na to, co powiedzieć i co zrobić, ponieważ wierzono, że moc tego święta jest bardzo wielka i wszystko, co zostało zrobione, będzie miało wpływ na przyszłe życie człowieka.