Ci, którzy żyli w czasach sowieckich, wspominają Międzynarodowy Dzień Solidarności Robotniczej jako wielkie oficjalne święto, w którym wzięły udział prawie wszystkie przedsiębiorstwa, organizacje i szkoły. Zabrzmiała muzyka brawury, z głośników leciały optymistyczne hasła gloryfikujące Partię Komunistyczną, pod której przywództwem naród sowiecki śmiało zmierzał w kierunku komunizmu… ZSRR dawno już minął, ale tradycja świętowania tej daty pozostała.
Instrukcje
Krok 1
Dzień Solidarności Robotniczej obchodzony jest dziś w kilkudziesięciu krajach na całym świecie. Tradycja ta sięga XIX wieku. Jak wiadomo, akumulacji kapitału w tamtych latach towarzyszył bezlitosny wyzysk pracowników. Żaden z właścicieli fabryk i fabryk nie był zainteresowany prawami pracowników. Dzień pracy często trwał do 12-15 godzin dziennie i dotyczyło to prawie wszystkich krajów europejskich i Stanów Zjednoczonych. Robotnicy nie tolerowali takiej arbitralności bez szemrania. Często dochodziło do protestów i zamieszek, choć na razie były one spontaniczne i słabe. Ale wkrótce nastąpił punkt zwrotny w świadomości, którego przyczyną były wydarzenia w Chicago.
Krok 2
1 maja 1886 r. około 80 000 robotników poszło na demonstrację w Chicago, domagając się ośmiogodzinnego dnia pracy. Następnego dnia strajkowali robotnicy z innych miast w Stanach Zjednoczonych. Zatrzymało się ponad tysiąc fabryk. A 4 maja kilka tysięcy robotników ponownie zebrało się na wiecu w Chicago. Ale policja już na nich czekała. Szef wydziału policji wezwał robotników do rozejścia się i nagle na placu wybuchła bomba. Policja otworzyła ogień, zabijając zarówno swoich, jak i innych. Według niektórych raportów rannych zostało około dwustu osób. Sprawcy wybuchów nigdy nie znaleziono, ale kilku robotników – anarchistów i komunistów – zostało osądzonych. Czterech z nich, jak się później okazało, było niewinnych, rozstrzelano.
Krok 3
Wydarzenie to spotkało się z ogólnoświatową odpowiedzią publiczną, aw 1889 r. paryski kongres II Międzynarodówki przyjął decyzję ku pamięci walki robotników chicagowskich, by uznać 1 maja za dzień solidarności proletariuszy wszystkich krajów. To nie były wakacje. Zakładano, że w tym dniu robotnicy z różnych krajów pójdą na demonstracje i strajki, aby przypomnieć kapitalistom o ich prawach. Inicjatywę Kongresu poparli pracownicy z różnych krajów. W Rosji wydarzenia pierwszomajowe już w 1897 r. nabrały charakteru politycznego i towarzyszyły im nawoływania do obalenia autokracji i utworzenia republiki. Demonstracje często kończyły się starciami z policją i wojskiem.
Krok 4
Po rewolucji lutowej po raz pierwszy obchodzono Dzień Maja w sposób otwarty. Najpopularniejszymi hasłami w tym czasie były antywojenne i wzywające do przekazania władzy Sowietom.
Krok 5
Po rewolucji październikowej Międzynarodowy Dzień Solidarności Robotniczej uzyskał oficjalny status. Już 1 maja robotnicy i żołnierze zostali wywiezieni na demonstracje i parady, już w sposób zorganizowany. Nic dziwnego, że wkrótce 2 maja stał się jeszcze bardziej popularny – dzień odpoczynku, kiedy masowe uroczystości odbywały się w naturze.
Krok 6
W latach 60. i 70. XX wiek ten dzień nabrał innego znaczenia. Stał się świętem gloryfikacji ustroju sowieckiego i dniem walki o pokój i solidarności z ludem pracującym krajów kapitalistycznych. Zawsze obchodzono je z rozmachem: z tysiącami kolumn demonstrantów i transmitowanymi w telewizji.
Krok 7
Ostatni raz uroczyście obchodzono 1 maja 1990 r. Następnie w Moskwie Federacja Związków Zawodowych i Stowarzyszenie Wolnych Związków Zawodowych zorganizowały wiec przeciwko podwyżkom cen. A na platformie Mauzoleum znajdowało się sowieckie kierownictwo pod przewodnictwem M. Gorbaczowa.
Krok 8
W 1992 roku zmieniono nazwę tego święta. Teraz byli ludzie radzieccy mieli obchodzić „Święto Wiosny i Pracy”.
Krok 9
Obecnie datę tę na własne potrzeby wykorzystują różne partie polityczne – od komunistów i anarchistów po siły ultraprawicowe i prorządowe. Ale to święto nie ma już tego samego zakresu i znaczenia. Większość ludzi świętuje 1 maja bezwładnie, z radością spędzając dodatkowy dzień wolny na podwórku, na łonie natury i w podróży. Być może w tym przypadku pochodzenie słowa „wakacje” - od pojęcia „bezczynności” jest w pełni uzasadnione.