Hiszpański Festiwal San Fermin: Dla Tych, Którzy Chcą łaskotać Nerwy

Hiszpański Festiwal San Fermin: Dla Tych, Którzy Chcą łaskotać Nerwy
Hiszpański Festiwal San Fermin: Dla Tych, Którzy Chcą łaskotać Nerwy

Wideo: Hiszpański Festiwal San Fermin: Dla Tych, Którzy Chcą łaskotać Nerwy

Wideo: Hiszpański Festiwal San Fermin: Dla Tych, Którzy Chcą łaskotać Nerwy
Wideo: Odc.99: Dwa hiszpańskie potoczne zwroty, które wzmocnią Twoją wypowiedź |Potoczny hiszpański 2024, Może
Anonim

Co roku od 6 do 14 lipca w hiszpańskim mieście Pampeluna odbywa się niezwykły i spektakularny festiwal San Fermin. Festiwal ten poświęcony jest biskupowi Pampeluny, św. Ferminowi, który ocalił miasto przed zarazą w XVI wieku. Początkowo święto miało charakter religijny, ale później przekształciło się w ulubione święto ludowe, przyciągając do Pampeluny licznych turystów.

Hiszpański festiwal San Fermin: dla tych, którzy chcą łaskotać nerwy
Hiszpański festiwal San Fermin: dla tych, którzy chcą łaskotać nerwy

Święto zaczyna się wczesnym rankiem 6 lipca. W tym dniu miejscowi przebierają się w narodowe stroje baskijskie i wychodzą na główny plac, znajdujący się przed gminą. W południe specjalny strzał z flary oznajmia, że uroczystość rozpoczęła się. Festiwalowi towarzyszą koncerty, występy zespołów muzycznych, spektakle, fajerwerki, parada masek, ogromna ilość pysznych dań i alkoholi.

7 lipca przez miasto odbywa się procesja z figurą San Fermin, która kończy się mszą religijną. Również w dni świąteczne odbywa się kiermasz, na którym można się dobrze bawić, kupić pamiątki, skosztować różnorodnych hiszpańskich potraw i różnorodnych napojów. Każdego wieczoru niebo pęka od sztucznych ogni.

Ale punktem kulminacyjnym wakacji są wyścigi byków, zwane encierro. To słowo oznacza „zamknięty”. O 8 rano otwierają się bramy zagrody i wyrywają się z nich wściekłe byki, które biegną ogrodzonymi ulicami prowadzącymi na arenę, gdzie wieczorem odbywać się będą walki byków z profesjonalnymi torreadorami. Ale byki nie biegną same, przed nimi biegną śmiałkowie spośród miejscowych i turyści. Wykonując ten test odwagi i sprawności, zdesperowani mężczyźni, a czasem kobiety, często wpadają pod kopyta byków lub kończą na ich rogach. Ale adrenalina we krwi nie powstrzymuje śmiałków przed ryzykownym wyścigiem.

Ci, którzy nie odważyli się uciekać, emocjonującą akcję oglądają z dachów, z kiosków, daszków werand, a nawet latarni. Nawiasem mówiąc, miejscowi sprzedają miejsca na balkonach z wyprzedzeniem i za dużo pieniędzy.

Byki, które dotarły na arenę, wpędzane są do boksów, aby wieczorem znów wyjść do walki, ale nie z amatorami, ale z zawodowcami. Walka byków trwa kilka godzin, a uroczystości nie kończą się całą noc, aby rano można było wrócić do wyścigu ekstremalnego.

Zalecana: