Niemal każda osoba zbliżająca się do swoich czterdziestych urodzin z pewnością usłyszy, że tej daty nie należy obchodzić. Na pytanie „Dlaczego?” otrzyma odpowiedź: „Zły omen”. Skąd wziął się ten znak i jaka jest jego istota, nikt nie potrafi wyjaśnić. Spróbujmy jednak dowiedzieć się, z czym wiąże się ten przesąd.
Co jest takiego złego w liczbie 40?
W wielu kulturach 40 to liczba święta. Na przykład w Biblii liczba czterdzieści występuje dość często:
- Mojżesz prowadził Żydów na pustyni przez czterdzieści lat;
- Jezus spędził czterdzieści lat na pustyni po chrzcie;
- Potop trwał czterdzieści lat.
Japończycy mają liczbę 40 jako symbol śmierci i nigdy nie obchodzą tej rocznicy. Szamani afrykańscy wierzą, że po czterdziestych urodzinach umiera dusza człowieka. Istnieje nawet opinia, że po czterdziestu latach odchodzi od nas anioł stróż. A jeśli mimo wszystko świętujemy tę rocznicę, to z wyprzedzeniem zwracamy uwagę śmierci.
Nasi przodkowie, Słowianie, również byli zachwyceni liczbą 40 - z tą liczbą związanych jest wiele rytuałów i wierzeń. Uważa się, że czterdziestego dnia po śmierci dusza żegna się ze światem ziemskim. Do tego dnia mówią: „Niech ziemia spoczywa w pokoju dla niego”, a potem – „Królestwo niebieskie dla niego”. Do czterdziestego dnia nie wolno pokazywać noworodka nikomu z zewnątrz.
Prawosławie w żaden sposób nie wyjaśnia istnienia tego znaku. Współcześni ministrowie Kościoła twierdzą, że przesąd ten odziedziczyliśmy po starożytnych Grekach. Grecy wierzyli, że w wieku czterdziestu lat następuje największy rozkwit siły i mądrości, ale w tym czasie niewiele osób w starożytnej Grecji dożyło 50 lat. Dlatego ta data wywołała u nich panikę i silny stres psychiczny.
W kartach Tarota litera „M” oznacza liczbę 40 i śmierć. Ponadto usłyszysz od znajomych i przyjaciół wiele przykładów z życia, jak niestety może zakończyć się świętowanie tej okrągłej daty.
Czy są jakieś pozytywne argumenty przemawiające za liczbą 40?
Wszystko w tej samej Biblii mówi, że król Dawid rządził przez czterdzieści lat. To jest złe? Salomon zbudował świątynię o szerokości czterdziestu łokci - czy to ma coś wspólnego ze śmiercią? Jezus Chrystus pozostał na ziemi po swoim zmartwychwstaniu 40 dni – „przez śmierć, depcząc śmierć i dając ludziom nową nadzieję”. Psychologowie uważają również, że liczba czterdzieści nie jest śmiertelna, ale jest związana tylko ze stanem wewnętrznym osoby. W tym wieku prawie każdy dokonuje ponownej oceny wartości, następuje „pośrednie podsumowanie minionych lat”. Myślę, że jest wiele pozytywnych historii z życia, kiedy ludzie obchodzili 40-lecie i żyli szczęśliwie przez wiele lat.
Więc świętuj czy nie świętuj swoich 40. urodzin? Każdy powinien sam sobie odpowiedzieć na to pytanie. Decyzja jest twoja!