Śluby Tatarów zawsze wyróżniały się pięknem i różnorodnością. Oczywiście w naszych czasach nie wszyscy Tatarzy przestrzegają zwyczajów swoich przodków. Niemniej jednak wiele osób, zwłaszcza mieszkańców wsi, stara się, aby ich ślub przebiegał według tych samych zasad, co wiele pokoleń ich przodków.
Przygotowania ślubne
Tatar, który lubił dziewczynę, wysłał swatkę do jej rodziców (którzy nosili imię „yauchy”) w towarzystwie jednego ze starszych krewnych, aby reprezentować interesy i intencje faceta. W przypadku zgody rodziców pytania o datę ślubu, liczbę gości, posag, który otrzyma panna młoda, oraz kwotę kalym, jaką pan młody będzie musiał zapłacić przyszłemu teście i matce teściowie zostali natychmiast omówieni. To było bardzo ważne.
Od tego momentu panna młoda nosiła nieoficjalny, ale honorowy tytuł „yarashylgan kyz” – „mężatka”.
Po tym, jak rodzina pana młodego tatarskiego zebrała kalym i kupiła prezenty i biżuterię dla panny młodej i jej bliskich, a rodzina panny młodej zakończyła przygotowywanie posagu, odbył się rytuał weselny. Przyszły mąż przed nim miał być w domu rodziców, a panna młoda w gronie bliskich przyjaciół – w tzw. „kiyau ey” („dom pana młodego”). Takim pokojem mógłby być na przykład dom najbliższej rodziny.
Jak wyglądał ślub: tradycje i historia
W wyznaczonym czasie wszyscy uczestnicy uroczystości weselnej zebrali się w domu rodziców panny młodej, gdzie już ustawiono stoły z daniami kuchni narodowej. Mułła odprawił ceremonię ślubną według kanonów muzułmańskich. Nocne łóżko poślubne zostało wykonane w kiyau hej. Miała ona dokonać obrzędu jej konsekracji – „uryn kotlau”. W tym celu goście ze strony panny młodej, w tym mężczyźni, dotykali łóżka lub siadali na nim.
Każdy uczestnik tej uroczystości miał zostawić trochę pieniędzy na specjalnym daniu.
Pan młody, aby dostać się do Panny Młodej, która czekała na niego w kiyau hej, musiał odpowiedzieć na szereg pytań i znieść testy, aby pokazać swoją inteligencję, skromność, szybkość reakcji. Zapłacił też okup („kiyau akchasy”).
Następnego ranka młoda para poszła do łaźni. Następnie wykonano rytuał „arch seyu” – „głaskanie po plecach”. Młoda żona w pokoju, w którym zbierały się tylko kobiety, uklękła w kącie twarzą do ściany i zaśpiewała smutną piosenkę, opłakując swoje dawne beztroskie życie. Kobiety z kolei podchodziły do niej, gładziły ją po plecach, pocieszały i udzielały rad, jak zachowywać się w małżeństwie.
Tydzień po ślubie mąż miał wrócić do domu, do rodziców. Żona mieszkała w domu rodziców, ale mąż przychodził do niej co noc. Trwało to dopóki mąż nie skończył budowy domu lub nie zapłacił rodzicom żony całej sumy kalym.
Kiedy małżeństwo przeprowadziło się do własnego domu, rozpoczęła się druga uczta weselna („kalyn tuy”), przed którą żona musiała odprawić obrzęd poświęcenia nowego domu, posypując rogi i podmurówkę.