Nowy Rok to szczególne święto w rosyjskiej tradycji. Nawet Piotrowi I kazałem świętować Nowy Rok 1 stycznia, bawiąc się i pijąc. Od tego czasu ludzie święcie szanują przymierze pierwszego rosyjskiego cesarza i cieszą się piciem, przekąskami i radością.
Ale prawdziwy rozkwit obchodów Nowego Roku przypadł na czasy sowieckie. Przed Rewolucją Październikową głównym świętem zimowym było Boże Narodzenie. Bolszewicy, którzy nienawidzili religii, zakazali obchodów Bożego Narodzenia, ozdabiania choinki i wszystkiego, co związane ze świętami. Po śmierci Lenina stosunek do tradycji przedrewolucyjnych stał się nieco łagodniejszy i pozwolono udekorować choinkę, ale nie na Boże Narodzenie, ale na Nowy Rok.
Do czasu rozpadu ZSRR rozwinęły się już specjalne tradycje noworoczne, które obejmowały oprócz dekoracji choinki i świątecznej kolacji wiele tradycji, takich jak oglądanie filmu „Ironia of Fate or Enjoy Your Bath”, gratulacje dla głowy państwa, rodzinne gotowanie sałatki Olivier w takiej czy innej konfiguracji, śledzie pod futrem i kanapki z kawiorem, niezbędny bawełniany „sowiecki szampan” do dzwonków. Ponadto rosyjska tradycja obchodzenia Nowego Roku jest nie do pomyślenia bez wystrzeliwania petard, fajerwerków, fajerwerków, rozmów telefonicznych z gratulacjami dla krewnych i przyjaciół, dlatego stare sieci telefoniczne często „upadają” w małych miasteczkach.
Jeśli w domu są dzieci, często wzywa się do nich artystów, przebranych za Świętego Mikołaja i Snegurochkę, których traktowanie we właściwy sposób, nie zważając na protesty nieszczęśników, uważa się za dobrą formę. Podczas wizyty Świętego Mikołaja i jego wnuczek dzieci czytają wierszyk lub śpiewają piosenkę, po czym otrzymują upominek zakupiony wcześniej przez rodziców, który brodaty czarodziej wyjmuje z torby.
Rosyjskie tradycje obchodzenia Nowego Roku zakorzeniły się wśród wszystkich narodów zamieszkujących Rosję, niezależnie od narodowości i religii. Tak więc wielu Żydów z Rosji, którzy wyemigrowali do Izraela, nadal świętuje swoje ulubione zimowe wakacje, otwierając butelkę szampana przed dzwonkami. Emigranci z Rosji na całym świecie przebierają się za Dziadka Mroza, śpiewają „W lesie urodziła się choinka”, a rano po wakacjach oglądają z dziećmi „Zimę w Prostokwaszynie”.