Rosyjscy archeolodzy obchodzą swoje zawodowe święto 15 sierpnia. Ta tradycja powstała w Związku Radzieckim. Pomysł, aby to święto na całym świecie zrodził się w 2008 roku, kiedy liderzy Światowego Kongresu Archeologicznego zwrócili się do UNESCO. Zaproponowali swoją datę - 17 sierpnia. Tak więc rosyjscy archeolodzy mają teraz dwa święta zawodowe.
Nie ma wiarygodnych informacji o tym, dlaczego Dzień Archeologa obchodzony jest 15 sierpnia. W tym dniu nie dokonano żadnych wybitnych odkryć. Nie wiadomo nawet, który z sowieckich archeologów jako pierwszy wpadł na ten pomysł – Władysław Rawdonikas, który kierował wyprawą w Starej Ładodze, szef wykopalisk w Nowogrodzie, Valentin Yarin, czy ktoś inny.
Według jednej z legend panujących wśród historyków i archeologów, uczestnicy wyprawy na Starą Ładogę po prostu szukali powodu, by coś uczcić. Ale Ravdonikas był człowiekiem surowych zasad. Pozwolił, by obchodzono tylko wielkie święta. Latem trudno było znaleźć godną wymówkę, więc wymyślono telegramy gratulacyjne i wysłano na inne wyprawy. To było przed Wielką Wojną Ojczyźnianą. Te telegramy zachowały się w archiwum.
Istnieje inna legenda, która również pochodzi z okresu przedwojennego. Według tej wersji założycielem profesjonalnych wakacji jest Valentin Yarin, a raczej jego uczniowie, którzy również potrzebowali powodu do relaksu. Uznali więc, że konieczne jest świętowanie urodzin konia Aleksandra Wielkiego - Bucefała.
Zwolennicy trzeciej wersji uważają, że początek tradycji wiąże się z obchodami urodzin Tatiany Passek, która przez wiele lat kierowała wyprawą Trypolisową. Urodziny Tatiany Siergiejewny przypadły na 15 sierpnia, a Dzień Archeologa był najszerzej obchodzony w latach 30., właśnie podczas jej wyprawy. Tak czy inaczej, teraz Dzień Archeologa obchodzony jest przez wszystkich, którzy są w jakiś sposób związani z tym zawodem.
Początkowo obchody Dnia Archeologa obejmowały dwa obowiązkowe elementy. Tego dnia profesjonaliści przyjęli w swoje szeregi początkujących. Studenci, których do tej pory pieszczotliwie nazywano „archioluchami”, zostali wtajemniczeni w archeologów. Każda wyprawa miała swój własny rytuał. Zależało to od kreatywności, poczucia humoru i wyobraźni uczestników. Może to być słowo pożegnalne z głową z przedstawieniem jakichkolwiek profesjonalnych symboli. Na niektórych wyprawach wymyślono komiksowe testy dla młodych kolegów. Drugą obowiązkową częścią był bankiet.
Lato to dla archeologów sezon polowy, dlatego wszystkie uroczystości świąteczne początkowo odbywały się wyłącznie w obozach. Jednak z czasem ci, którzy pracują w muzeach i bibliotekach historycznych, dołączyli do swoich kolegów pracowników terenowych. Wprowadzili kilka dodatków do tradycyjnego programu. W muzeach często na ten dzień przygotowywane są wystawy – na przykład pokazują one publiczności najnowsze znaleziska. Biblioteki organizują wystawy książkowo-ilustracyjne. Często w tym dniu odbywają się odczyty naukowe, dedykowane każdemu wybitnemu archeologowi lub zabytkowi archeologicznemu.
Dla dziennikarzy Dzień Archeologa to znakomita okazja informacyjna, kiedy można porozmawiać o wybitnych ludziach tego zawodu, o najważniejszych wykopaliskach. W tym dniu w gazetach ukazują się eseje i reportaże o wydarzeniach w środowisku archeologicznym. Pracownicy studia telewizyjnego korzystają z okazji, aby pokazać ciekawy film o archeologach lub nakręcić opowieść o wykopaliskach w okolicy.
Liderzy Światowego Kongresu Archeologicznego zaproponowali umiędzynarodowienie święta w celu zwrócenia uwagi opinii publicznej na problemy zachowania dziedzictwa kulturowego, a także na sam zawód archeologa. W wielu krajach sytuacja z ochroną zabytków historyczno-archeologicznych pozostawia wiele do życzenia, także dlatego, że laicy nie widzą wartości w „niektórych ruinach”. Jeśli jednak zaznajomić uczniów, studentów, po prostu mieszkańców kraju z pracą archeologów, stosunek do dziedzictwa kulturowego może i powinien się zmienić. Dzień Archeologa to bardzo dobra okazja, aby opowiedzieć ludziom o przeszłości i znaczeniu jej studiowania.