Od kilku lat, 21 sierpnia, Rosja obchodzi Dzień Oficerski. Jak dotąd jest to nieoficjalne święto zawodowe, choć uczciwie powinno być ono uroczyście obchodzone w całym kraju z gratulacjami od najwyższych urzędników Rosji, koncertami, festiwalami i innymi kolorowymi wydarzeniami. W końcu oficerowie są podstawą każdej armii. To oni odpowiadają za jego ogólny stan, przestrzeganie ścisłej dyscypliny i poziom wyszkolenia bojowego. Obrona państwa jest niemożliwa bez oficerów.
Pierwsi zagraniczni oficerowie pojawili się w Rosji już w latach 30. XVII wieku za cara Michaiła Fiodorowicza Romanowa, dziadka Piotra Wielkiego. Służyli w tzw. pułkach nowego porządku, które miały stopniowo zastępować pułki strzeleckie. Po nieudanym rozpoczęciu wojny północnej (1700-1721) Piotr I rozpoczął rekrutację nowych pułków, mianując rosyjskich szlachciców na stanowiska oficerskie. Aby uczynić tę służbę prestiżową, Piotr nadał oficerom wielkie przywileje. Na przykład nawet właściciel najniższego stopnia oficerskiego (porucznik) miał prawo do dziedzicznej szlachty. Urzędnik cywilny, aby otrzymać ten sam przywilej, musiał wznieść się na znacznie wyższy stopień.
Korpus oficerski Rosji okrył się niesłabnącą chwałą w bitwach wojny północnej, w kampaniach słynnego dowódcy Suworowa, w Wojnie Ojczyźnianej 1812 roku, podczas obrony Sewastopola w latach 1854-55. oraz w wielu innych firmach. Fatalną rolę w jego losach odegrała I wojna światowa, kiedy personel korpusu oficerskiego poniósł ogromne straty. Aby je zrekompensować, zaczęto masowo przydzielać stopnie oficerskie cywilom, którzy mieli wykształcenie na skalę klasycznego gimnazjum lub prawdziwej szkoły. Oczywiście nie wszyscy nadawali się do służby wojskowej, umieli zachować dyscyplinę i porządek wśród swoich podwładnych. Był to jeden z powodów rewolucji lutowej 1917 r., a następnie rewolucji październikowej.
Nawet samo słowo „oficer” zostało zniesione, zastąpione słowem „dowódca”. Ramiączka zostały zastąpione dziurkami na guziki z insygniami w postaci trójkątów, kwadratów lub prostokątów. Czołowi dowódcy (brygady, dywizje, korpusy, armie) mieli na kołnierzach insygnia w postaci rombów. Rodzaje wojsk różniły się kolorem dziurek na guziki.
Trwało to do połowy Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, podczas której radzieccy żołnierze wykazali się ogromnym bohaterstwem i odpornością. Korpus dowodzenia Armii Czerwonej odegrał ogromną rolę w odparciu inwazji na nazistowskie Niemcy. Dla uhonorowania jego zasług i podniesienia prestiżu na początku 1943 r. wydano dekret, zgodnie z którym dowódcy ponownie zaczęto nazywać oficerami. Odrestaurowano również przedrewolucyjne insygnia, w tym szelki.
W to święto nie odbywają się imprezy kulturalne i rozrywkowe. Jednak niektóre garnizony wojskowe organizują różne imprezy na terenie jednostki wojskowej w Dzień Oficera. Na przykład lotnictwo organizuje w tym dniu loty dla mieszkańców garnizonu, dowódcy jednostek przyciągają w tym celu aerokluby. Również w Domu Oficerów odbywają się programy koncertowe, na których występują młodzi tancerze, aktorzy i sami oficerowie.