Wiele osób lubi wyśmiewać się ze swoich przyjaciół lub kolegów. Trzeba to traktować ze zrozumieniem. Ale żarty mogą być różne, a czasem niezbyt przyjemne, jeśli twoi dowcipnisie mają dziwne poczucie humoru lub wcale. Jak w takim razie nie dać się złapać w wątpliwy rajd? To pytanie jest bardzo istotne w przeddzień obchodów 1 kwietnia, kiedy prawie każda osoba uważa za swój obowiązek dodanie własnych „pięciu kopiejek” do wspólnej skarbonki żartów.
Instrukcje
Krok 1
Ponieważ najbardziej prawdopodobnym dniem, w którym spróbują Cię "oszukać" jest 1 kwietnia, postaraj się nie zapomnieć o ważnej dacie rano. To ważne, ponieważ dowcipnisie mogą mieszkać z tobą w tym samym mieszkaniu. Upewnij się, że nie przestawiłeś wskazówek budzika ani nie wsunąłeś pod drzwi, łóżko, poduszkę lub prześcieradło żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.
Krok 2
Jeśli w drodze do łazienki lub toalety nie nadepniesz na coś zimnego lub śliskiego, upewnij się, że „pchacz” lub umywalka nie są pokryte przezroczystym celofanem, a bateria prysznicowa nie jest zwrócona w Twoją stronę. Zanim zaczniesz myć zęby, upewnij się, że w tubce jest pasta do zębów, a nie majonez, że normalnie wyciska się i nikt nie przykleił włosków na szczoteczce.
Krok 3
Zanim „opadniesz” na jakiekolwiek krzesło, sprawdź, czy ma wszystkie nogi i czy na siedzeniu nie ma kleju, farby lub zdradzieckich guzików.
Krok 4
Przed włożeniem kawałka jedzenia do ust upewnij się, że ma on normalny wygląd i smak, że w solniczce jest sól, a nie cukier lub kwasek cytrynowy.
Krok 5
Ostrożnie otwieraj drzwi: niektórzy dowcipnisie z sąsiadów mogą przywiązać do klamki petardę lub petardę.
Krok 6
W ciągu dnia nie zapomnij zajrzeć na plecy - może się na nim przypadkowo pojawić czyjś komiksowy napis. I kto wie, jaka będzie jego treść.
Krok 7
Również w pracy sprawdzaj drzwi, krzesła, szuflady biurka, szafki i co jest pod spodem. Jeśli zauważysz coś, czego nie powinno tam być, nie spiesz się, aby chwycić to rękami. Może wyskoczyć, wybuchnąć, poplamić ręce lub rozsypać się. Uważnie szukaj połowu.
Krok 8
Jeśli zostaniesz wezwany do szefa, oczywiście nie można nie iść, jeśli nawet podejrzewasz, że nie wszystko jest czyste. Ale żeby nie wyglądać głupio, pilnie wymyśl poważny powód, dla którego wylądowałeś w biurze szefa. Jeśli okaże się, że naprawdę do Ciebie dzwonił, sam o tym powie, a jeśli nie, użyjesz własnego pretekstu. Ale wtedy musisz być ostrożny. Mogą istnieć dwie opcje rozwoju wydarzeń.
Krok 9
Pójście do szefa może być celem żartu. A może dopiero początek. A kiedy byłeś w „wysokim” biurze, dowcipnisie mogli „żartować” we własnym. Skorzystaj z zadaszenia na sapera i poszukaj ewentualnej "kopalni". Poznaj swój komputer. Czy mysz i klawiatura działają? Czy programy zachowują się odpowiednio?
Krok 10
Oczywiście lepiej, jeśli w tym dniu w ogóle nie włączysz komputera. Albo nie wyjdziesz z domu. Ale może bycie obiektem jakiegoś żartu nie jest takie przerażające? W każdym razie możesz też oszukać swoich znajomych.