Nawet starożytni Pitagorejczycy czcili liczbę „40”, uważając ją za symbol pustki i kompletności. Innymi słowy, symbol śmierci. Przesądni mieszkańcy Azji Wschodniej i Środkowej wykluczają liczbę „40” nawet z liczenia – uważają ją za „śmiertelną”, sprowadzającą śmierć. Dziś ludzki umysł musi ustąpić miejsca racjonalizmowi, a nie pustej autohipnozie. Ale jak do tego dojść?
Jak świętować swoje 40. urodziny
Dlaczego niektórzy, wbrew rozsądkowi, nadal wierzą w znaki takie jak ten, który „zakazuje” obchodów czterdziestolecia? Ponieważ irracjonalny składnik ma miejsce w każdej osobie. Różnorodność powodów, dla których liczba „40” znajduje się na liście śmiertelnych, jest nieuzasadniona.
Cały mistycyzm związany z liczbą „40” nie ma podstaw. Mapy, astrologia, starożytne legendy i eposy – czy to są rzeczy, które powinny kontrolować ludzki umysł?
Możesz świętować swoje urodziny. Uwierz mi, to nawet konieczne. Każdy przesąd opiera się na autohipnozie, więc pierwszym krokiem jest po prostu porzucenie samej wiary w ten omen. Miliony ludzi na całym świecie żyją w pokoju, świętując czterdziestą rocznicę.
Jeśli sytuacja okazała się całkowicie beznadziejna, a wiara w znak pozostała, chociaż istniała chęć świętowania wakacji, możesz skorzystać z następujących zaleceń:
Świętuj nie urodziny, ale każde znaczące wydarzenie: początek sezonu łowieckiego, zwycięstwo ulubionej drużyny … W głębi duszy osoba zrozumie, że obchodzi urodziny, ale formalnie nie będzie to świętowanie urodzin dla tych, którzy go otaczają. Najważniejsze to zmusić się, by w to uwierzyć.
Przeformułuj uroczystość - świętuj nie czterdzieści lat, ale pożegnaj się z 39. rokiem swojego życia.
Świętuj swoje 40. urodziny innego dnia. Standardową praktyką jest odkładanie uroczystości na następny weekend. Formalnie, nawet jeśli wierzysz w znak, to nie zadziała.
Co się dzieje, gdy obchodzisz swoje 40. urodziny?
Odpowiedź może być przytłaczająca… Nic się nie stanie! Tak, dokładnie.
Ciekawostką jest to, że choć istnieje również przesąd związany z liczbą „40” w chrześcijaństwie, wielu księży, arcykapłanów czy przywódców religijnych po prostu śmieje się na pytanie, czy obchodzić swoje czterdzieste urodziny.
„Wszystkie problemy tkwią w głowie” – jeśli wierzysz, że liczba „40” to droga do zapomnienia w podziemiach Hadesu, być może tak będzie dla Ciebie.