25 sierpnia od 12:00 do 22:00 w Parku Gorkiego odbył się Festiwal Jedzenia. Ostatnia sobota wyjazdowego lata dała gościom festiwalu 10 godzin doskonałego nastroju i doskonałego apetytu. Bilet wstępu kosztował 800 rubli, jedzenie i napoje były płatne osobno.
Food Festival pozwolił docenić cały urok rodzimej kuchni, rozważyć ciekawostki w ogólnym kontekście kulinarnym, spróbować czegoś wyjątkowego, oryginalnego i oryginalnego. Odbyło się w plenerze i było chyba najbardziej „smacznym” wydarzeniem miesiąca.
Na festiwalu można było skosztować mięsnego burgera ze sklepu Ferma at Home, w połączeniu z kukurydzą Dmitrowa, sosem manchego i lemoniadą z astrachańskich arbuzów. Był też pasztet z dzika, domowej roboty adżyka, dżem truskawkowy. Wszystkie te produkty są przyjazne dla środowiska i bezpieczne.
Intelektualny rzeźnik Iwan Szyszkin, szef Delikatesów, poprowadził kurs mistrzowski na temat cięcia tusz wieprzowych. Po spędzeniu godziny na głównej scenie właściciel furgonetki z fast foodami Gifts of Nature poszedł ugotować paellę.
Podczas wydarzenia zaprezentowano gadżety Evy Solo, wielokrotnie nagradzany gadżet kuchenny w Museum of Modern Art w Nowym Jorku. Ponadto w sprzedaży były „zabawne” naczynia Alessi i plastik Zak!Designs.
Lemoniada imbirowa, ale, poncz i "Rochester Ginger" - Organiczne Napoje z rodziny Edwards przyjechały na uroczystość z Kent. W upale podawano je na zimno, a w deszczu rozgrzewano. W obu przypadkach Organiczne Napoje smakowały wyśmienicie.
Słynny bloger Vlad Piskunov podzielił się swoimi popisowymi przepisami. Na scenie gotował kaszę jaglaną z sokiem z dyni, następnie w sali wykładowej smażył naleśniki z bengalskim jogurtem, parzył herbatę masala i tańczył indyjskie tango. Ogólnie rzecz biorąc, Vlad pozostawił po sobie wiele żywych i mocnych wrażeń.
Nie zapomnieli o przepisach na babeczki, które są tak powszechne w moskiewskich kawiarniach, na Festiwalu Żywności. Ekaterina Sviridova z pracowni No Name Cupcakes opowiedziała i pokazała gościom festiwalu, jak prawidłowo przygotować babeczki i czym mogą się różnić.
Odwiedziłem festiwal i symbol Halloween, ale nie w postaci „lampy Jacka”, ale w postaci zwykłego masła. Najlepszy olej z pestek dyni wytwarzany jest w austriackiej prowincji Styria. Masło styryjskie przybyło na Uroczystość ze sklepu World of Butter. Nie zapomnieli o cedrze syberyjskim i greckiej oliwce.
Jagody Goji, przypominające w smaku berberys, są bardzo silnym naturalnym przeciwutleniaczem. Sklep Bob Cocoa sprzedawał te cudowne jagody wraz z masłem kakaowym, ziarnami kakaowymi i orzechami makadamia. Syberyjczycy „Ayu – duch lasu” przywieźli mąkę cedrową, orzechy i ciasto.
Siergiej Czernow, który opublikował wiele książek gastronomicznych w wydawnictwie „Czernow i Spółka”, w tym przetłumaczony słownik „Larousse Gastronomic”, wygłosił wykład na temat rosyjskojęzycznych książek kulinarnych. Równolegle z tym blogerka Julia Savina przygotowywała kremową zupę kasztanową.